czwartek, 3 lipca 2014

Konewki! konewki!! komu konewki!!!


 Aż 5 konewek zrobiłam ostatnio:), ale zniknęły wszystkie szybciutko.
Ta była pierwsza... dopieszczona, wygładzona, nawet białe serduszka domalowywałam , bo serwetka skończyła się tam gdzie kończył się ten szlaczek z rowkami 





 Aby ten post nie ciągnął się w nieskończoność, następne koneweczki pokażę w formie kolażu:)





Wszystkie konewki, (i nie tylko ;) szykowałam na jarmark z okazji Święta Kielc.
Jarmark był baardzo udany, pogoda dopisała, klienci również, tak że do domu wróciło zaledwie kilka skrzyneczek:), a tak wyglądała ulica na której odbywał się jarmark, zdjęcie z internetu, musiało być chyba robione z jakiegoś balkonu.
a to migawki  mojego skromnego stoiska




12 komentarzy:

  1. Same piękności na Twoim stoisku, to i nic dziwnego, że znalazły swoich amatorów.
    Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu, miło że do mnie zajrzałaś,
      Czy zobaczymy się w realu na sierpniowym zlocie?

      Usuń
  2. Konewki bardzo udane a na stoisku mnóstwo śliczności nie dziwi, że znalazły nowych właścicieli
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdy zobaczyłam konewkę tą pierwszą to pomyślałam , że ładniejszej nie będzie ale potem pojawiło się zdjęcie tej z chłopcem retro i mnie zauroczyła ale ta delikatna z koprem (?) urzekła mnie na całego. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Alu, chciałam żeby każda następna konewka nie była podobna do poprzedniej:)

      Usuń
  4. Konewki cudne, ale mój wzrok przykuły herbaciarki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Figuś, dzięki i cieszę się, bo to były moje ulubione ostatnie prace:)
      W następnym poście pokażę je dokładniej..

      Usuń
  5. Co ja mam dodać?urocze-po "lekturze' Twojego bloga chce sie wracać do deku.buziole,do zobaczenia

    OdpowiedzUsuń
  6. Super! Każda wyjątkowa!
    Pozdrawiam :*
    DECU Style

    OdpowiedzUsuń