Między lakierowaniem jajek, wierceniem w nich dziurek, nakładaniem nierównych reliefów i niestety tłuczeniem wydmuszek:) - zrobiłam dwie nietypowe kartki ślubne.
Miały być bez napisów i bez kwiatków, przyznam, że o wiele trudniej powstają kartki bez tych ozdobnych elementów.
masz rację...
OdpowiedzUsuńostatnio brak mi weny karteczki... Twoje urodziwe zwłaszcza ostatnia
miłej soboty
Przepiękne karteczki obie :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne!!!! Grażynko cudowne karteczki stworzyłaś!!! Uwielbiam twój styl!!!
OdpowiedzUsuńŚlubne w innych kolorach niż kremy i biel zawsze mnie zaskakuja.U Ciebie bardzo pozytywnie!
OdpowiedzUsuń