Tak jak pisałam w ostatnim poście, nie tylko decoupage ostatnio zajmuje moje wolne chwile.
Koraliki kusiły mnie od dawna, oglądałam mnóstwo pięknych prac, wiele tutoriali i wreszcie nieśmiało zaczęłam i ja koralikową przygodę:)
Pierwsze moje prościutkie prace powstały na dysku kumihimo, te najpierwsze znalazły się u przyjaciół zanim zdążyłam je sfotografować, ale ten komplet jest mój, nigdzie nie wyfrunął ,wiec doczekał się sesji fotograficznej:)
Plątałam i plotłam kolorowe tureckie nici ALIZE i koraliki TOHORound.
Nici maja tak piękne kolory, że chyba zrobię plecionkę z nich samych, by można było podziwiać kapitalną paletę barw.
Kupiłam już szpulki, żeby sznurki na dysku się nie plątały, zamówiłam koraliki i zakończenia - to znaczy, że będą następne koralikowe sznurki:)
No proszę Grażynko:) piękny komplecik zrobiłaś:) i te kolory zachwycające:) czekam na więcej - pozdrawiam ciepło Sylwia
OdpowiedzUsuńSliczne stonowane kolory koralikow i kapitalna praca,,rozwijasz swe umiejetnosci , jak widze i bravo.)
OdpowiedzUsuńPomysłowa i zdolna z Ciebie kobietka,Pięknie.Pozdrawiam i zapraszam w odwiedzinki
OdpowiedzUsuńpodziwiam... bo ja... niestety boję się koralików... ot co... hihi
OdpowiedzUsuńDobrze jak odkrywamy w sobie ciągle nowe talenty. Powodzenia i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń