Nareszcie skończyłam niebieski komplet:) do prezentowanej niedawno szkatułki na herbatę dorobiłam tacę, chustecznik i zadekupażowałam butelkę, która może służyć jako wazonik na jeden piękny kwiat:)
Piękny ten komplet. Taki nostalgiczny... romantico ;) Bardzo podoba mi się też szkatułka z ostatniego postu. Świetny pomysł z domalowaniem dołu szkatułki. Wyszło bardzo oryginalnie.
Przepiękne, aż brak słów! Właśnie mam na tapecie stojący zegar w tym klimacie. Jak Ci się udało osiągnąć to niebieskie porcelanowe wykończenie? Czy to cieniowanie?
Piękny ten komplet. Taki nostalgiczny... romantico ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się też szkatułka z ostatniego postu. Świetny pomysł z domalowaniem dołu szkatułki. Wyszło bardzo oryginalnie.
Twoje decu wciaz mnie zachwyca,,tworzysz male dziela sztuki.)
OdpowiedzUsuńPiękny komplet a jak się błyszczy -cudo!
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik Ci wyszedł. Pozdrawiam Justyna
OdpowiedzUsuńRe-we-la-cja - komplecik jest wprost niesamowity, cudny!!!!!!!!!!! :))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, aż brak słów! Właśnie mam na tapecie stojący zegar w tym klimacie. Jak Ci się udało osiągnąć to niebieskie porcelanowe wykończenie? Czy to cieniowanie?
OdpowiedzUsuńJakże mi milo, że Wam się mój niebieski komplet również podoba:)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, to niebieskie wykończenie to cieniowanie patyną granatową.
Cudowny jest ten komplet :)
OdpowiedzUsuńpiękności:)
OdpowiedzUsuń