wtorek, 9 października 2018

Butla...

Na blogach pojawiają się już piękne świąteczne prace, a ja siedzę jeszcze w butelkach. Sporo ich zrobiłam, ale prawie wszystkie się rozeszły, wiec dla siebie na nalewki muszę znowu robić. Ale nie narzekam, bo bardzo lubię to zajęcie :)   
Większość butli zniknęła zanim zdążyłam je sfotografować, ale tą musiałam uwiecznić zanim trafiła do właścicielki :) 
Fajny kwadratowy kształt tej butelki pozwolił mi pobawić się na jej 4 ścianach:) Oprócz farb,  past i mgiełek użyłam firanki, sznureczków i wycisków z foremek.





5 komentarzy:

  1. Osobiście nie mogę się zabrać do butelek chociaż stoją w rzędzie... za mało mam czasu...
    Twoje butelczyny - rewelacja... naprawdę piękna jest :)
    bardzo oryginalna i w stylu jaki lubię
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Me gustaría saber dar ese aspecto a esas botellas. Impresionante.
    Saludos

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna jest - wygląda jakby jeszcze niedawno stała w jakimś zamku na kominku:) U mnie butelki i słoiki czekają na swój czas
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładnie udekorowana buteleczka. Podziwiam :-).

    OdpowiedzUsuń