Na blogach pojawiają się już piękne świąteczne prace, a ja siedzę jeszcze w butelkach. Sporo ich zrobiłam, ale prawie wszystkie się rozeszły, wiec dla siebie na nalewki muszę znowu robić. Ale nie narzekam, bo bardzo lubię to zajęcie :)
Większość butli zniknęła zanim zdążyłam je sfotografować, ale tą musiałam uwiecznić zanim trafiła do właścicielki :)
Fajny kwadratowy kształt tej butelki pozwolił mi pobawić się na jej 4 ścianach:) Oprócz farb, past i mgiełek użyłam firanki, sznureczków i wycisków z foremek.
Osobiście nie mogę się zabrać do butelek chociaż stoją w rzędzie... za mało mam czasu...
OdpowiedzUsuńTwoje butelczyny - rewelacja... naprawdę piękna jest :)
bardzo oryginalna i w stylu jaki lubię
pozdrawiam :)
Me gustaría saber dar ese aspecto a esas botellas. Impresionante.
OdpowiedzUsuńSaludos
Piękna jest - wygląda jakby jeszcze niedawno stała w jakimś zamku na kominku:) U mnie butelki i słoiki czekają na swój czas
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo ładnie udekorowana buteleczka. Podziwiam :-).
OdpowiedzUsuńJest świetna 🙂
OdpowiedzUsuń