Stempelkowe laleczki zagościły się na moim blogu na dłużej :)
Trzeci stempelek wydawał mi się najmniej atrakcyjny, ale okazało się, że całkiem fajnie można go wykorzystać. Kartka w stylu jaki lubię najbardziej- oszczędna w dodatki - ani jednego kwiatka! a mimo to podoba mi się.
Podziwiam cudne, bogato ustrojone kartki u innych, ale ja nie umiem tak pięknie .... może kiedyś się jeszcze nauczę:)
A na działce niektóre lilie już przekwitły, a inne dopiero zaczynają pokazywać swoje piękno.
Pozdrawiam wciąż wakacyjnie :)
Śliczna kartka, a laleczka cudowna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńŚliczny stempel.Karteczka bardzo kobieca. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGrażynko, Ty się nie musisz uczyć, Ty już umiesz! Bardzo często urok tkwi w prostocie! I to się odnosi do Twoich karteczek.
OdpowiedzUsuńMam jedną, więc wiem co mówię (piszę:) )
Dziękuję Martuś, muszę się uczyć jeszcze wieeele, ale masz rację, często urok (i elegancja :) tkwi właśnie w prostocie. buziaki !
Usuńkarteczka urocza i wcale ( na moje oko ) nie jest taka oszczędna
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dzięki Joasiu, kartka jest wielowarstwowa i to właśnie nadaje jej uroku, a pisząc o oszczędnym stylu miałam na myśli kwiatki, wstążki, kokardki, perełki itp. Pozdrawiam
Usuń