Dzisiaj taki drobiażdżek.
Już dawno miałam ochotę zafundować moim koronkom porządne, eleganckie mieszkanko:)
kupiłam więc szpuleczki i ozdobiłam delikatnie w romantycznym stylu, bo koroneczki tak się przecież kojarzą.
Planuję jeszcze zmajstrować do nich podstawkę... ale na razie takie porozrzucane są:)
Każda szpulka to dzieło sztuki :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSUPER :)
OdpowiedzUsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńBardzo romantyczne i kobiece - o ile tak można powiedzieć o szpuleczkach :))
OdpowiedzUsuńno ja niestety nie mam się czym chwalić... bo tylko 1 szpuleczkę posiadam... hihi
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
extra są! i jak ładnie im w koronkach :)
OdpowiedzUsuń