Na blogu miałam publikować wyłącznie zdjęcia moich decoupażowych "dzieł", ewentualnie innych drobiazgów, które powstają przy moim biureczku.
Ale ostatnio mało mam czasu na me ulubione zajęcia, bo na mojej niewielkiej działce rozpanoszyły się różne zielone paskudy, które utrudniają rozwój posadzonym roślinkom, wiec podjęłam z nimi nierówną walkę.
Postanowiłam w związku z tym pokazać kilka migawek z mojej działki, najpiękniej prezentują się teraz perukowce, więc oto one w całej swej krasie.
Gdzieniegdzie udało mi się obronić przed zielonymi paskudami moje ulubione kwiaty))
Pozdrawiam Was upalnie, jeśli jutro pogoda pozwoli to planuję cały dzień spedzić na działce:)
Grażynko ogród zachwycający!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :*
Witaj właśnie się rozgościłam bo ja jak taka czarownica - zresztą moj pierwszy blog ale uśpiony ma w nazwie ....ale ja nie o tym zapraszam w skromne progi ubogiej myszy która kilka dni temu sprawiła sobie nowy domek pozdrawiam Maria
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem Perukowów... pieknie rosną tak jak i kwiatki...
OdpowiedzUsuńu mnie też zielsko się panoszy mimo suszy jaka panuje u nas
miłej niedzielki
Ale tam różowo u ciebie,aż dech zapiera.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że Wam się podobają moje roślinki:)
OdpowiedzUsuń