Czas pędzi nieubłaganie, prawda to wcale nie nowa, jednak zaskakująca mnie wiąż od nowa....
Wydaje mi się że tak niedawno dostałam SMS od szczęśliwego taty pewnej Małgorzatki o jej narodzinach, a tu już poproszona zostałam o zrobienie karteczki na jej pierwsze urodziny.
Przyznam, że inspiracją dla tej uroczej karteczki była kartka Joanny z bloga:
A dla siebie - maluję, pudruje, patynuje i jeszcze pewnie wiele, wiele - ...uje mogłabym wymieniać, bo tak świetnie bawię się przy szykowaniu butelek na naleweczki.
Na przykład ta butelka, mimo że przeznaczona na rabarbarową nalewkę - jest cała w różach, których co prawda mało widać, bo najpierw je mocno przetarłam papierem ściernym, potem całość patiną blau-grun i bronze, następnie znowu papierem ściernym, a na koniec pomalowałam kilka razy werniksem metalicznym.
Na przykład ta butelka, mimo że przeznaczona na rabarbarową nalewkę - jest cała w różach, których co prawda mało widać, bo najpierw je mocno przetarłam papierem ściernym, potem całość patiną blau-grun i bronze, następnie znowu papierem ściernym, a na koniec pomalowałam kilka razy werniksem metalicznym.
Karteczka jest urocza :) a butelka aż się prosi, aby coś do niej wlać :))
OdpowiedzUsuńKarteczka śliczna. Butelka jest fantastyczna. Miłej niedzieli : )
OdpowiedzUsuńButelka jak zawsze piękna w Twoim wykonaniu!
OdpowiedzUsuńButelka bardzo mi sie podoba:))
OdpowiedzUsuńNie zaprzestawaj dekupażu bo stracimy wszyscy .Butelecza widać że inna i widać że jedyna w swoim rodzaju. brawusie.
OdpowiedzUsuńButeleczka pierwsza klasa! Pewnie ze 100 lat leżała na strychu lub babcinej piwniczce. Wszystkiego dobrego na te Święta BabyGago oraz Nowy Rok!
OdpowiedzUsuń