Zrobiłam kilka przestrzennych bombek, będzie ich więcej bo już kleją się następne mini domki:)
Klejąc domki i wymyślając jak jeszcze można urozmaicić zimowy pejzaż, czułam się jak mala dziewczynka przestawiająca zabawki:)
Urocze są te bombeczki prawda?
Dopiero teraz zauważyłam, że wszystkie bombki sfotografowane są jeszcze przed doklejeniem przedniej połówki - tak lepiej widać szczegóły, niestety innych zdjęć nie będzie bo banieczek już nie mam.....
rewelacyjne te bombeczki Grażynko!!!
OdpowiedzUsuńNaprawdę są cudne. Takie kojarzą mi się z dzieciństwem, kiedy skarbem było posiadanie bombki z taką dekoracją w wodzie z brokatem.
OdpowiedzUsuńGrazynko a moje serce skradł zimowy pejzaż z domkiem. Brawo
OdpowiedzUsuńPodziwiam :) Piękna robota :)
OdpowiedzUsuńGrażynko,piszesz że są piękne,one nie są piękne one są cudowne!!!!!!!Śliczne,urocze,Mistrzostwo świata.
OdpowiedzUsuńBuziakiiiiiiiiii
Domek wygląda jak chatka z piernika :)
OdpowiedzUsuńoj tak, jestem fanką takich bombek!
OdpowiedzUsuńTaki magiczny świat zaklęty w bombce. Super!. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzepiękna bombka... taka z dziecięcymi marzeniami
OdpowiedzUsuńZjawiskowy pomysł i wykonanie! Podziwiam szczerze bo dla mnie to za trudne:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTe krajobrazy zamknięte w bombce każdego zauroczą. :)
OdpowiedzUsuńCudne! Chętnie bym się przeniosła do takiej krainy jak z bajki i zamieszkała w jednym z tych domków
OdpowiedzUsuńWspaniala bombka ;)
OdpowiedzUsuńKartki sa rowniez cudne :)