I znów umówiłyśmy się z moimi forumowymi koleżankami na wymianę prezentów:)
Każda z nas została obdarowana cudownymi prezentami, widać ile pracy a przede wszystkim serca jest w każdym drobiazgu przygotowanym dla wylosowanej koleżanki.
Szczęśliwy los połączył mnie w tej wymiance z Madzią z Krainy szczęśliwości.
Kto odwiedzał jej bloga, wie jak wypieszczone jest jej wymarzone mieszkanko, bardzo chciałam podarować jej coś niebanalnego, co będzie pasowało do tych jasnych romantycznych wnętrz.
Przy moim uwielbieniu do brązu i mocnego ciapania patynką, nie było to łatwe:)
Stareńki uroczy świecznik przemalowałam na biało, nie udało mi się jednak zostawić go w bieli, poszła w ruch patyna i przecierki. a jedną ze świeczek udekorowałam takim samym motywem co świecznik.
Uszyłam też smukłą anielicę, żeby strzegła domostwa:) Pierwszy raz szyłam , ale na pewno nie ostatni:).
Ja zostałam obdarowana przepięknie ozdobioną lnianą biżuterią.
Bransoletka i naszyjnik który można łączyć ze sznurem pereł, który wraz z dużym przypinanym kwiatem również dostałam :) Do tego śliczne serwetki i uroczą zawieszkę i jeszcze garść smakolyków:)
Piękne prezenty, dziękuję Madziu
Takie oto prezenty zrobiłyśmy sobie w "kolorowej " wymiance:) bo wynianka miała być kolorowa:))
Ale przecież jedna moja serwetka ma przepiękne jesienne kolory, a anielica też ma mocny kolor włosków:))
Przepiękne prezenty wymiankowe! Z pewnością przyniosły Wam wiele radości :) Czy możecie zdradzić na jakim forum urzędujecie ;>? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, to decoupażowe forum na wizażu.
UsuńZapraszam do nas:)
Dziękuję za odp. Postaram się Was odnaleźć :)
UsuńGrażynko - cudowne są Twoje ciepłe słowa i prezenty, Ty wiesz, ze ja dwóch świeczuszek nie odpakowałam i nie wiedziałam do teraz, że jedna z nich ma motylka !!!!!!!!!!!!!!!!????
OdpowiedzUsuńNiech ja tylko wrócę do domu ! :)
Dziękuję Ci raz jeszcze :* :* :*
Buziale !
PS Anielica wzbudza powszechną zazdrość i podziw :)
Piekne wymianki w obie strony..uwielbiam takie mile co nieco niespodziewane.Anielica slicznie wyszla
OdpowiedzUsuńA ja się na te biele wszystkie zgodziłam i nie biłam nawet za mocno, a miało być kolorowo. Zero posłuchu, zero po prostu.... ale, cóż... czasem warto nagiąć zasady,żeby móc podziwiam takie piękne rzeczy, bo naprawdę, jestem zachwycona!!!
OdpowiedzUsuńGrażynko.... to niestety prawda, anielica wzbudza zazdrość, między innymi moją:)
Całuję mocno
Grażynko cuda stworzyłaś:) i idealnie wpasowałaś się w klimat mieszkania Magdy:) A i ty super rzeczy dostałaś :) buziaki Sylwia
OdpowiedzUsuńPrześliczne te Wasze prezenty. Wszystko takie nastrojowe i delikatne. Cudne:)
OdpowiedzUsuńPreciosos trabajos, me gusta tu blog, te sigo, bs.
OdpowiedzUsuń