poniedziałek, 5 lutego 2018

Zielone puzderka.

Za oknem wreszcie zrobiło się  biało, wszak to zima, wiec choć co raz częściej myślę co będę wiosną przesadzać i dosadzać na mojej działce to śnieg  w lutym jest bardzo pożądany. 
Tym bardziej, że za kilka dni rozpoczynają się u nas ferie i dzieciaki będą mogły się wyszaleć. 

Jednak tęsknota za wiosną jeeest :) wiec chyba dlatego dwa puzderka które powstały niedawno są zielone.. 
Na bokach pierwszego pudełka oraz na brzegu wieczka zrobiłam za pomocą szablonu szlaczek, który po zabejcowaniu całości przetarłam odrobinę. Serwetka, którą nakleiłam na wierzch czekała na to chyba kilka lat, ponieważ bardzo mi się podobała, ale nie miałam pomysłu jak ją wykorzystać :) 

 Na serwetce położone jest wiele warstw lakieru, ale nie umiałam zrobić zdjęcia które pokazałoby dobrze tą błyszczącą taflę.  Pozostała powierzchnia polakierowana na matowo i przetarta woskami.
Drugie puzderko, nieco mniejsze ozdobione jest właściwie tylko szablonem, ale za to wszystkie wypukłości potraktowałam tak wieloma mediami, że już chyba nawet nie umiałabym powiedzieć jakimi.
  Po środku przykleiłam deszczółkę z ważką, ponieważ puzderko przeznaczone było na okazałą bransoletę ozdobioną właśnie przepiękną ważką:)


                       Puzderko.... czy młode pokolenie zna to słowo ??? Pozdrawiam cieplutko:)

8 komentarzy:

  1. Śliczne puzderka w moim ulubionym zielonym kolorze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne puzderka :) Pierwsze wygląda tak.. szlachetnie, drugie natomiast romantycznie i tajemniczo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne. Bardzo mi się podobają takie ornamenty z szablonu. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne, ładnie skomponowane 🙂

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne to pudełeczko z ptaszkami. Piękna kompozycja całości.

    OdpowiedzUsuń