Wczoraj o tej porze wracałam z tygodniowego pobytu w Ustronnym Babińcu w Ustroniu Morskim.
Powiem krótko- było super, miejsce urocze, klimatyczne, właściciele wspaniali, bardzo chciałabym kiedyś wrócić tam jeszcze.
Powstało na warsztatach w Babińcu kilka "dzieł" :)którymi pochwalę się w wolnej chwili, a dziś chciałabym pokazać skrzyneczkę, którą skończyłam lakierować tuż przed wyjazdem.
Boki bejcowane na zielono, przetarte miejscami wrzosowo-fioletową farbką, bardzo rozwodnioną.
Na bokach i częściowo na wieczku domalowana wstążeczka.
Powiem krótko- było super, miejsce urocze, klimatyczne, właściciele wspaniali, bardzo chciałabym kiedyś wrócić tam jeszcze.
Powstało na warsztatach w Babińcu kilka "dzieł" :)którymi pochwalę się w wolnej chwili, a dziś chciałabym pokazać skrzyneczkę, którą skończyłam lakierować tuż przed wyjazdem.
Boki bejcowane na zielono, przetarte miejscami wrzosowo-fioletową farbką, bardzo rozwodnioną.
Na bokach i częściowo na wieczku domalowana wstążeczka.
Cudne bratki ... ,a w Babińcu wspaniałe, bratnie dusze , ja też tam byłem, przepyszne ciasteczka jadłem i czerwone wino piłem !
OdpowiedzUsuńPIĘKNE TAKIE MGLISTE .......
OdpowiedzUsuńjest wspaniała Grażynko:) taka subtelna elegancja z niej bije. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten motyw,bardzo podoba mi się w Twoim wydaniu :)
OdpowiedzUsuńŚlicza,urocza skrzyneczka :)
OdpowiedzUsuńPiękny motyw, extra wykonanie a ta wstążeczka domalowana to wisienka na torcie!!
OdpowiedzUsuńGrażynko , Twoja bratkowa skrzyneczka jest przecudna, aż mi dech zaparło !Idę zaraz poprawiać moją z tym motywem bo mi po prostu wstyd.
OdpowiedzUsuńWspaniała! Motyw super, wykonanie godne pozazdroszczenia!
OdpowiedzUsuńSerdeczne podziękowania za miłe sercu komentarze :)
OdpowiedzUsuńMartuś - nic nie poprawiaj, bo Twoja skrzyneczka jest inna ale śliczna:)
Brawo Grażynko, brawo
OdpowiedzUsuńBardzo sliczna skrzyneczka..)
OdpowiedzUsuńcudna!
OdpowiedzUsuńWracam tutaj po raz kolejny, bo ta skrzyneczka jest jedną z najpiękniejszych jakie widziałam :) Chciałabym spróbować potworzyć w decu, pierwsze mizerne próby mam za sobą, ale czy uda mi się zrobić kiedyś coś tak pięknego???
OdpowiedzUsuń