poniedziałek, 30 listopada 2015

Krok, po kroku, krok po kroczku idą święta....

Witam w ostatni dzień  listopada :)  W andrzejkowy wieczór królują wróżby, lejemy wosk, ustawiamy buty...a na moim blogu ustawią się dziś rzędem bombki .
 Najpierw szopeczki, w ubiegłym roku zrobiłam jedną i tak mi się spodobała, że teraz robię ich dużo więcej. Poprzednio bardzo się natrudziłam z budowaniem groty z masy papierowej, bombka była niestety dość ciężka, więc kiedy zobaczyłam piękne ażurowe drewniane szopki w " Bombowej Galerii " na FB i na dodatek otrzymałam pozwolenie autorki na wykorzystanie jej pomysłu, zabrałam się za drewienka.
Szopki nie są zimowe, ośnieżone, bo bardziej pasowały mi do nich takie właśnie klimaty jak poniżej




Moją nową pasję -quilling, również wykorzystałam do stworzenia delikatnych bombek, tym razem pomysł jest całkowicie mój:)



  



A na koniec tradycyjne już moje ośnieżone krajobrazy 

 Następne bombki, których zgromadził się już pokaźny stosik. pokażę niebawem:)