środa, 14 stycznia 2015

Konewki

Pod koniec roku, pomiędzy jedną bombką a drugą malowałam również większe formaty:)
Duuużo konewek, każda inna - tak jak lubię. 
Wykorzystałam papier ryżowy i serwetki, szablony i pieczątki a nawet ręcznie malowałam reliefy.
Oczywiście w ruch poszła patyna w różnych kolorach a nawet werniks z efektem złocistym.






12 komentarzy:

  1. och
    gdyby mój mąż mi pozwolił swą oddać w me ręce z ogródka - twoja jest piękna a ja tylko patrzę pod ławkę i marzę jak jest ciepło jak ją drapnąć mojemu m. i sobie przwłaszczyć a potem oddać mu jakąś taką fajną inną jak np. twoja - buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  2. Marii, nie podkradaj mężowi konewki, tylko śmigaj do IKEI i kup sobie swoją , taką jak moje;) To nie są konewki ogrodowe tylko pokojowe - na 2 czy 2,5 l .
    uściski

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne prawie już wiosenne te konewki :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. ajajaj... śliczniste decu na metalu... podziwiam talent

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznie się prezentują - każda ma w sobie to coś:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne wszystkie i każda z osobna!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne konewki. Podziwiam niezmiennie. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, tak przy okazji. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Grażynko,prace urocze.Jak zwykle każda z nich ma w sobie coś niepowtarzalnego.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń