Dziś dwie duże skrzynki.
Jedna ciemna, bejcowana. woskowana z szablonem na zewnątrz i embossingiem na gorąco w środku
Druga jasna skrzynka w kształcie książki z gipsową imitacją kartek jest jeszcze u mnie i pomyślałam sobie właśnie, że przydałoby się ją jednak postarzyć ciemną patyną. Tak też zrobię , ale to chyba dopiero po powrocie z urlopu:)
A tego maleństwa nie trzeba już postarzać:) zresztą i tak zniknęła z mojego kiermaszowego stoiska jako jedna z pierwszych ;) Bardzo prościutki mini kuferek....
Cieszę się, że moje buteleczki na naleweczki z ostatniego posta spodobały się Wam, mam nadzieję, że sympatyczne młode osoby, które prosiły mnie o nie, też są zadowolone:)