czwartek, 19 września 2013

Witam jesiennie bardzo.
Zimno, mokro, wyciągnęłam termowentylator i wieczorem ogrzewam pokój a rankiem łazienkę.
Bardzo czekam na piękną złotą jesień z ciepłymi promykami słońca, suchymi liśćmi szeleszczącymi pod nogami, na przyrodę ustrojoną w cudne beże, brązy, rudości i złocistośći.
Wtedy wyciągnę może wreszcie papiery, pędzle, farby i powstaną dekupażki ;) w mych ulubionych kolorach.
Ostatnio jednak ozdobiłam butelkę wina w całkiem innym - nie moim:) stylu.
Pewna para młoda poprosiła by goście zamiast kwiatów ofiarowali wraz z życzeniami ślubnymi butelkę wina, wytrawnego... kuzynka poprosiła o pomalowanie ...
 Lubię fiolety, ale tak jasnej, białej  pracy jeszcze nie zrobiłam, zero ulubionej patynki, zero cieniowań, czy to na pewno moje dzieło?
Najważniejsze, że młodym się spodobała:) 

 
kwiatek na kartce zrobiony własnoręcznie, a tył butelki ozdobiony jest delikatnym sercem w zawijaski 
tutaj lepiej widać  ile warstw ma kartka

Lubię wino.. czerwone, wytrawne, do spagetti, pizzy  itp.....czy jednak wybrałabym je zamiast kwiatów, które i tak zwiędną za kilka dni? nie wiem......no nie wiem....



wtorek, 3 września 2013

Koraliki


Tak jak pisałam w ostatnim poście, nie tylko decoupage ostatnio zajmuje moje wolne chwile. 
Koraliki kusiły mnie od dawna, oglądałam mnóstwo  pięknych prac, wiele tutoriali i wreszcie nieśmiało zaczęłam i ja koralikową  przygodę:)


Pierwsze moje prościutkie prace  powstały na dysku kumihimo, te najpierwsze znalazły się u przyjaciół zanim zdążyłam je sfotografować, ale ten komplet jest mój, nigdzie nie wyfrunął ,wiec doczekał się sesji fotograficznej:)


Plątałam i plotłam kolorowe tureckie nici ALIZE i koraliki TOHORound.
Nici maja tak piękne kolory, że chyba zrobię plecionkę z nich samych, by można było podziwiać kapitalną paletę barw.



 Kupiłam już szpulki, żeby sznurki na dysku się nie plątały, zamówiłam koraliki i zakończenia - to znaczy, że będą następne  koralikowe sznurki:)