sobota, 16 lutego 2013

Karteczkowy przerywnik:)

 Między lakierowaniem jajek, wierceniem w nich dziurek,  nakładaniem nierównych reliefów i niestety tłuczeniem wydmuszek:) - zrobiłam dwie nietypowe kartki  ślubne.  
Miały być bez napisów i bez kwiatków, przyznam, że o wiele  trudniej  powstają kartki bez tych ozdobnych elementów.





4 komentarze:

  1. masz rację...
    ostatnio brak mi weny karteczki... Twoje urodziwe zwłaszcza ostatnia
    miłej soboty

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne karteczki obie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie piękne!!!! Grażynko cudowne karteczki stworzyłaś!!! Uwielbiam twój styl!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślubne w innych kolorach niż kremy i biel zawsze mnie zaskakuja.U Ciebie bardzo pozytywnie!

    OdpowiedzUsuń