poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Czarno na białym

Wyzwanie  Czarno na białym w Decokreacjach

Podejmij wyzwanie!

 zmobilizowało mnie do zrobienia dwóch notesów. 

Dość skromne, mało ozdób, mało kolorów;)   Bogato zdobione notesy, kartki podobają mi się u innych , natomiast ja dodając kolejnego kwiatuszka,  mam zawsze wrażenie, że to już za dużo i zazwyczaj poprzestaję na skromnych pracach.   




Wewnętrzne strony okładek okleiłam grubym miękkim papierem z wtopionymi szkieletami liści, niestety na zdjęciach nie widać  pięknej faktury papieru..... marny ze mnie fotograf.




 

piątek, 17 sierpnia 2012

B - jak Babagaga

Obiecałam pochwalić się prezentem jaki dostałam w ostatniej forumowej wymiance.
 Oto ON!!! w całej krasie!! prawda , że prześliczny?
Biscornu z moim - Babygagowym :) monogramem, etu na nożyczki i same rewelacyjne nożyczki z cudowną zawieszką.
Dostałam jeszcze drobiazgi przydasiowe i piękną karteczkę.:)

 To wszystko wyczarowała dla mnie wszechstronnie uzdolniona babeczka, która niestety nie ma bloga, a szkoda, bo można byłoby podziwiać na nim piękne malowane obrazy, prace docu, cudne karteczki, biżuterię i pewnie jeszcze coś o czym zapomniałam.
Buziaczki serdeczne dla Ciebie Bożenko!
 








niedziela, 12 sierpnia 2012

Len w roli głównej:)

 Pięknie dziękuje za komentarze na temat koneweczek, obdarowanym również się podobały więc cieszę się podwójnie:)

         Dziś chciałam pokazać lniane drobiazgi, które zrobiłam na                   " nie decoupażową " wymiankę na decoupażowym forum.
Serduszko  z różyczkami robionymi własnoręcznie, zawieszka- kwiatuszek i woreczek z transferem nitro.
Wszystko ozdobione starymi koronkami i maleńkimi zawieszkami.



Co ja dostałam w tej wymiance pokażę w następnym poście, zapraszam do zaglądania, bo będzie pięknie!!!

środa, 8 sierpnia 2012

Konewki

Lato już na półmetku, wróciłam niedawno z urlopu w czasie którego prawie nie zaglądałam do netu, za to dużo spacerowałam, zwiedzałam, czytałam, trochę pływałam w naszym niezbyt ciepłym Bałtyku...

Nic też nie tworzyłam, ale wcześniej powstało kilka prac, które teraz będę mogła pokazać:)

Letnią porą konewki na pewno się przydają, zrobiłam dwie.  Tworzone z myślą o konkretnych, znanych mi osobach, okazało się, że trafnie dobrałam motywy i kolorystykę, bo każda z Pań, którym pokazałam na zdjęciach obie konewki wybrała właśnie tą, którą dla niej robiłam.
Było to ryzykowne, bo gdyby obie wybrały tą samą konewkę musiałabym szybciutko robić drugą identyczną, na wszelki wypadek jedna zagruntowana czekała;)